
Uznany twórca psychologii Carl Gustaw Jung wyróżnił dwa typy osobowości: ekstrawertyk
i introwertyk. Dla wielu naukowców jest to niewątpliwie pomocne w charakterystyce ludzi, relacji międzyludzkich i współpracy. Hipokrates wyróżnił cztery typy osobowości, natomiast dr Taylor Hartman przydzielił każdemu odpowiedni kolor: choleryk- czerwony, sangwinik- żółty, flegmatyk- zielony, analityk – niebieski
Konkret, konkret i jeszcze raz konkret. To, czego najbardziej oczekują od nas cholerycy w komunikacji, to jasny przekaz. Ale to nie wszystko, ten typ osobowości charakteryzuje ambicja, zdecydowanie, rywalizacja, decyzyjność, energia, stanowczość i bezpośredniość. Czerwonych nie sposób nie zauważyć. Jeśli znasz w swoim otoczeniu kogoś, kto najgłośniej mówi, najszybciej osądza i najwięcej krytykuje to wiedz, że właśnie masz do czynienia z Czerwonym. Kipiąca energia i zapał do pracy, a przy tym nastawienie na realizacje celów, połączona z duchem rywalizacji. Dla jednych plusem, a dla innych minusem jest ich otwartość wygłaszania sądu. Czerwoni mówią, co myślą i nazywają rzeczy takimi, jakimi są. Nie zawsze przyjemne dla drugiej strony, ale na pewno uczciwe.
To urodzeni przywódcy, którzy jak lew będą bronić swojego zdania. Dlaczego? Bo lubią mieć rację. Ciężko ich przekonać do swojego sposobu myślenia. W pracy są bardzo skuteczni, nastawieni na wykonywanie zadań, a przy tym skrupulatni. Co mówią- zrobią. Najodpowiedniejsze zawody dla choleryków to takie, gdzie mogą kontrolować sytuację, kierować ludźmi i podejmować szybkie decyzje. To doskonali managerowie, kierownicy, prawnicy i przedsiębiorcy. Nie wszyscy darzą sympatią Czerwonych, ponieważ są nastawieni głównie na cel. Choć ich komunikatywność i ekstrawersja są na wysokim poziomie, inne osobowości mogą mieć problem w nawiązaniu z nimi dobrego i prawdziwie przyjacielskiego kontaktu.
Mowa ciała
Komunikacja niewerbalna choleryków jest bardzo wyrazista. Kiedy zobaczysz kogoś, kto pewnym, nierzadko szybkim krokiem idzie ulicą, wpatrzony w odległy punkt, nie zwracając uwagi na przechodniów – bez wątpienia jest to Czerwony. Tak właśnie idzie władza. Przy pierwszym kontakcie nie ma co liczyć na serdeczny wyraz twarzy zwłaszcza, jeśli chodzi o interesy. Prędzej spotkasz się z dystansem. Dlaczego? Trzeba pokazać, kto tu rządzi. Mają silny uścisk dłoni, wzrok wpatrzony w rozmówcę i ograniczoną gestykulację. Ich gesty będą władcze, a kiedy wyciągną rękę do przodu w kierunku danej osoby ( np. podczas przywitania), dłoń będzie skierowana w dół. Podczas rozmowy lubią przejmować inicjatywę i doniosłym głosem podkreślać swoje zdanie.
Eksplozja reakcji
Do czego porównać zdenerwowanego choleryka? Najprościej opisać jego emocje w metaforze kieliszka. Choleryk, to osoba, którą łatwo wyprowadzić z równowagi. Wystarczy korek, ktoś zbyt wolno idzie przed nimi, ktoś ma inne zdanie, któremu Czerwony musi się podporządkować, albo co gorsza, nie może zrobić tak, jak uważa za słuszne.Kieliszek jest niewielki, łatwo ,,wlać” do środka negatywne emocje, ale równie szybko z niego wychodzą. Eksplozja emocji trwa krótki czas i towarzyszą temu konkretne argumenty. Kieliszek się przechyla i znów jest pusty – spokojny. Plusem jest to, że cholerycy nie potrafią gniewać się długo. Bezpośrednio mówią, co mają na myślą i idą dalej. Nie wszystkie temperamenty są w stanie zrozumieć taki przebieg akcji. To, że dla nich kłótnia została załagodzona po kilku minutach, nie oznacza, że inna osobowość nie będzie wracała do tematu przez długi czas. Dlatego właśnie tak ciężko się komunikować się z cholerykiem. Dla niego to zwykła, może lekko doniosła wymiana myśli, a dla np. cierpliwego flegmatyka, to ostry wybuch.
Komunikacja Czerwonych:
-Rób, co mówię!
-Chcesz coś? To powiedz!
-Nie zmieniaj tematu!
-Do rzeczy!
-Nie wiesz, o co mi chodzi? To, po co ja z Tobą rozmawiam?!
Znani cholerycy: Matka Teresa z Kalkuty, Lech Wałęsa, Whitney Huston, Madonna, Barack Obama, Penelope Cruz, Casanova, św. Piotr, Diderot.
Znasz jakiegoś choleryka w swoim otoczeniu? To tak charakterystyczna postać, że nie sposób nie poznać tego typu osobowości. Mimo, że mają swoje wady, to trzeba przyznać, że zależy im na tym, aby odpowiednio wykonywać obowiązki, być szczerym wobec innych i działać skutecznie. A i takich ludzi nam potrzeba.
Natalia Tatarczuch